Dolina Mnikowska: podkrakowska oaza zieleni z wapieniem w tle
Dzisiaj w naszych ogrodowych podróżach wybierzemy się niedaleko – bo zaledwie kawałek drogi od Krakowa. Wystarczy wyjechać na zachód od miasta, by dotrzeć do Mnikowa – a z niego udać się na spacer w urokliwy wąwóz. Zapraszamy do Doliny Mnikowskiej! Zobacz, dlaczego nas urzekła i co interesującego można w niej zobaczyć.
Dolina Mnikowska: lokalizacja i dojazd
Miejsce to znajduje się o rzut beretem od miasta. Jest na tyle blisko, że da się tam dojechać nawet bez własnego samochodu. Wystarczy wsiąść w autobus numer 269 i wysiąść na przystanku o nazwie Mników Sklep (przystanek na żądanie). Dla zmotoryzowanych przy wejściu do doliny powstał natomiast darmowy parking. Do doliny warto się wybrać, gdy akurat zapragnie się kontaktu z naturą i odpoczynku od miejskiego zgiełku.
Geograficznie Dolina Mnikowska ulokowana jest na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej. Jej dnem przebiega łagodny, niebieski szlak. Stanowi ona część większej doliny Sanki. Na jej obszarze utworzono rezerwat przyrody. Teren objęto także programem „Natura 2000”.
Co ciekawego zobaczyć w tej dolince?
Chociaż przejście tego stosunkowo krótkiego wąwozu zajmuje zaledwie pół godziny, da się tu doświadczyć piękna natury w całej okazałości. Warto więc zostać dłużej! Zachęcamy do wybrania się wczesną wiosną – wtedy roślinność bujnie rozkwita, tworząc cudowną scenerię.
Skały wąwozu i obraz na skale
Już od wejścia do Doliny Mnikowskiej podziwiać można niezwykłe formacje skalne, podobne do tych w Ojcowie czy w Pieskowej Skale. Są to zarówno całe, pionowe ściany, jak i pojedyncze iglice czy tajemnicze zagłębienia i jaskinie. Spacerowiczom towarzyszy w wędrówce szmer potoku o nazwie Sanka. Podczas marszu oczom ukazuje się też źródło, z którego woda wpada właśnie do Sanki.
W sercu doliny znajduje się obszerna polana, na której można wypocząć, urządzić piknik czy po prostu posiedzieć chwilę na trawie. Są tu także stoliki i ławki. Na uwagę zasługuje obraz Maryi, namalowany na jednej ze ścian skalnych. To wizerunek, przedstawiający Matkę Boską Skalską. Idąc w jego stronę pod górę łagodnymi stopniami, można podejść bliżej znajdującego się pod nim ołtarza.
Roślinność wąwozu – na co zwrócić uwagę?
Nie bez powodu teren tego głębokiego (nawet do 80 m!) wąwozu został objęty rezerwatem. Spotkasz tu bowiem wiele gatunków roślin, należących do tych chronionych – m.in.:
- naparstnicę zwyczajną o pięknych, żółtych kielichach kwiatów,
- wdzięczną i pachnącą konwalię majową,
- buławnik.
Wiosną podziwiać można też przylaszczki i zawilce, tworzące piękne, malownicze kobierce. Pamiętaj więc, aby koniecznie zabrać ze sobą aparat fotograficzny!
Jeśli chodzi o drzewa i krzewy leśne, w dolinie ujrzysz klony, leszczyny, buki i inne gatunki liściaste. Jako architekci krajobrazu jesteśmy zachwyceni różnorodnością i niezwykłym bogactwem roślin w tym podkrakowskim wąwozie!
Wycieczka do Doliny Mnikowskiej: dla kogo?
Ze względu na to, iż teren ten jest przyjazny i niezbyt pagórkowaty, do doliny może wybrać się niemal każdy. Spotyka się tu zarówno rowerzystów i spacerujące pary, jak i rodziny z dziećmi w wózkach. Większość trasy jest bezproblemowa do przejścia i nie wymaga specjalnego przygotowania. Sama dolinka ma zaledwie 2 kilometry, więc jej przebycie, jak już wspomnieliśmy, to kwestia 30 minut. Warto jednak wybrać się tam na dłużej, by nacieszyć oczy ładnymi widokami wapiennych skał, barwnych kwiatów i soczystej zieleni. Dobrym pomysłem jest zabranie własnego prowiantu, aby spożyć miły posiłek w pięknych okolicznościach przyrody.
Dolina wspaniale prezentuje się o każdej porze roku. Wiosną i latem można znaleźć tam wytchnienie od upałów i schłodzić się przy szmerze strumyka. Jesień tworzy w niej natomiast piękny plener do malowniczych, żółto-czerwonych ujęć. Zimą można tymczasem pozachwycać się spokojnym krajobrazem, skrytym pod puchową pierzyną.
Ciekawostki na temat doliny? Proszę, oto kilka z nich!
Jak każde popularne wśród turystów i zwiedzających miejsce, tak i to ma kilka interesujących historii z nim związanych. Zacznijmy od legend, według których w Dolinie Mnikowskiej bywał sam Zygmunt August. Podobno przybywał tu wraz ze swoją ukochaną żoną, Barbarą Radziwiłłówną, aby spędzić romantyczne, spokojne chwile i odpocząć od królewskich obowiązków!
To nie jedyna znana postać, której stopa mogła tu postać lata temu. Tym razem przejdźmy do czegoś, co jest faktem – w 1952 roku dolinę tę odwiedził kardynał Karol Wojtyła. Obecnie rokrocznie, w okolicy 27 kwietnia (dzień wizyty przyszłego papieża w dolinie) odbywa się tu z tej okazji okolicznościowe nabożeństwo. Przypada ono w najbliższą tej dacie niedzielę.
A co z centralnym punktem wąwozu, czyli skalnym obrazem? Na pierwszy rzut oka może wydawać się on dość specyficzny. Wszystko dlatego, iż nie jest to oryginał. Dzieło pierwotne powstało w drugiej połowie XIX wieku i stworzył je W. Eljasz-Radzikowski. Z czasem zostało ono jednak zniszczone, a następnie zrekonstruowane... Może nie do końca tak, jak widziałby to autor oryginału. Cóż, niewiele na to poradzimy.
Wycieczka do Doliny Mnikowskiej to pomysł w sam raz na słoneczny, wiosenny dzień. Warto wybrać się tam, by zobaczyć piękno rodzimej natury i zrelaksować się wśród zieleni. Mamy nadzieję, że nasz wpis zachęcił Cię do odwiedzenia tego miejsca! Interesują Cię inne punkty na polskiej mapie, będące inspiracją dla architektów krajobrazu? Śledź zatem koniecznie nasz blog – kolejne wpisy już niebawem!