11 lipca, 2019

Maroko – kraj pełen niespodzianek

Maroko – kraj pełen niespodzianek

OGRODOWE PODRÓŻE  dział poświęcony fotografiom miejsc, które odwiedzałyśmy podczas naszej zawodowej przygody z architekturą krajobrazu. Ujrzysz tu m.in. ciekawe parki, ogrody botaniczne, skwery i inne tereny zielone. Nie zabraknie także barwnych opisów zamieszczanych zdjęć. Zapraszamy! Jeśli poszukujesz ogrodowych inspiracji – tutaj na pewno je znajdziesz!

W naszych podróżach ogrodowych tym razem zawitamy do urzekającego afrykańskiego kraju. Maroko – bo o nim mowa – zdumiewa, zaskakuje i obfituje w ciekawe krajobrazy, których nie ujrzysz nigdzie indziej. Zapraszamy na krótką wycieczkę do krainy bajkowych pałaców i ogrodów!

Kolory orientu

W Królestwie Maroka od zawsze można było zaobserwować trzy barwy. I choć wydawałoby się, że to niewiele, występują one w rozmaitych odcieniach. Te kolory to:

  • czerwony, będący zabarwieniem ziemi oraz murów budynków,
  • zielony, przypisany do roślinności,
  • niebieski, kojarzący się przede wszystkim z niebem i morską wodą.

Ciekawe jest to, że wszelkie elewacje w tym kraju są właśnie czerwone. Jedne mniej intensywne, drugie bardziej wyraziste, ale zawsze w czerwieni…

Tam, gdzie tereny są dość pustynne, krajobraz często składa się jedynie z rozległych połaci ziemi, ponad które gdzieniegdzie wybijają się budynki, wzgórza i nieliczne kępy roślin. Nad nimi z kolei rozciąga się czyste, bezchmurne niebo.

Maroko – kraj pełen niespodzianek

Nie oceniać po opakowaniu…

Gdy dostajemy od kogoś prezent, zazwyczaj jest on pięknie zapakowany. Czasami aż szkoda niszczyć to misterne dzieło! Zawartość natomiast zwykle przebija samo opakowanie. Tymczasem w Maroku z zewnątrz wszystko wydawało się zbliżone: czerwone mury, niewielkie domki bez okien, sprawiające niekiedy wrażenie zaniedbanych ruder… Można więc było spodziewać się czegoś podobnego za bramą. I tu właśnie dochodzimy do sedna sprawy. Jakież było nasze zdziwienie, gdy po przekroczeniu progu takiej budowli oczom ukazywała się feeria barw. To oczarowywało – niezależnie od tego, czy trafiło się na skwer, czy też do zadbanego, uporządkowanego wnętrza domu. Okazywało się, iż z pozoru nieciekawy obiekt skrywał wspaniałe rzeczy. Coś niesamowitego! Do tego dochodziła gościnność mieszkańców. Warto było przyjrzeć się wszystkiemu bliżej, żeby dostrzec to, co najcenniejsze.

 

Zieleń: limitowana, ale piękna

Ze względu na panujący w tym kraju klimat, zieleń nie jest tutaj zbyt bujna. Da się tu jednak znaleźć takie miejsca, w których ogrody zachwycają swym układem i przyciągają wzrok. Tak jest chociażby w drodze do sułtańskiego pałacu Bahia w Marrakeszu. Spacerując aleją pomiędzy egzotycznymi roślinami, można doznać prawdziwego orzeźwienia i dać się oczarować zapachem jaśminu. Nie brakuje tu też róż. Pałacowy ogród odsłonił ponadto przed nami takie gatunki jak bananowce i granaty. A oto ciekawostka: tutejsze granaty są w środku… białe, a nie czerwone, jak w Polsce!

Sam pałac wygląda, jakby został wzniesiony po to, aby jego właściciel mógł zachować to piękno tylko dla siebie… W tej bajkowej scenerii można było choć na chwilę poczuć się jak w innym świecie. Czar prysnął niestety po opuszczeniu murów. Warto jednak wiedzieć, że w Marrakeszu da się znaleźć więcej wspaniałych ogrodów i budowli, które od wieków zachwycały przybyszów.

Maroko – kraj pełen niespodzianek

Maroko – kraj pełen niespodzianek

Maroko – kraj pełen niespodzianek

 

Skarb Maroka, czyli drogocenny olejek

W ostatnich latach zyskał sporą popularność. Kosmetyki z jego zawartością podbiły sklepowe półki. Olejek arganowy, bo o nim właśnie tu piszemy, powstaje z owocu drzewa, rosnącego wyłącznie w Maroku! Osiągająca kilka metrów wysokości argania jest niezwykle ciekawym gatunkiem, świetnie radzącym sobie w tutejszym klimacie. Wspomniany olejek, otrzymywany z pestek jej owoców, stosowany jest także w nieco innej postaci w kuchni. A co do samego drzewa – patrząc na arganię, można zdziwić się, ujrzawszy na niej… kozy! To doprawdy niecodzienny widok. Okazuje się, że zwierzęta niekiedy wspinają się na nią w celu pożywienia się owocami. Jednak nie zawsze! Niekiedy to sami pasterze pomagają kozom ulokować się na arganii po to, aby turyści mogli zrobić sobie ciekawe zdjęcia (oczywiście za drobną opłatą, uiszczaną pasterzowi…).

O tym egzotycznym, wyjątkowym państwie można pisać wiele. W końcu Maroko to nie tylko plaże, ogrody i arganie, ale również interesujące przykłady architektury. Budynki same w sobie nie były tematem tego wpisu. Jeśli jednak interesuje Cię ta tematyka, daj znać! Chętnie przygotujemy osobny artykuł, poświęcony marokańskim budowlom.

Podziel się z innymi:

Gdzie jesteśmy?

Ul. Henryka Kamieńskiego 47 II p.
30-644 Kraków 

Kontakt

biuro@abegor.pl
+48 517 084 576

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram